Jeśli nie oglądałeś/łaś żadnej części z serii filmów o Angelice, której pierwszą częścią jest "Markiza Angelika", to powinieneś/naś obejrzeć przynajmniej cztery części zanim przeczytasz piąty rozdział, bo nie chcę Ci spojlerować. Chyba, że wierz, że nie będziesz chciał/a tych filmów nigdy oglądać, ale naprawdę zachęcam do obejrzenia. Są to po prostu filmy mojego dzieciństwa, co nie znaczy, że są to filmy dla dzieci. Jest to klasyka kina francuskiego. Seria obejmuje pięć filmów. Opowiadają one o przygodach Angeliki, córki barona, mieszkającej na wsi. Jest to dziewczyna bardzo odważna. Akcja dzieje się w jeśli się nie mylę XIII wieku, kiedy to panował we Francji Ludwik XIV. Reszty dowiecie się oglądając. Podam wam też linki.
Część pierwsza [KLIK]
Część druga [KLIK]
Część trzecia [KLIK]
Część czwarta [KLIK]
Część piąta [KLIK]
Nikogo oczywiście nie mogę zmusić do obejrzenia tych filmów, ale myślę, że warto. Są przepiękne. Moja powieść dzieje się w trakcie czwartej części, więc trzeba by było przynajmniej cztery zobaczyć.
Łączę ten post z drugim "innym postem". W wakacje byłam w Anglii, a konkretnie w Brighton na obozie językowym. Przeżyłam wspaniały czas. Mieszkałam u angielskiej rodziny, którą na pewno będę wspominać do końca życia. Było tam tak pięknie, że nie można tego nawet opisać.
Arundel Castle
Pewnego razu koleżanka zaciągnęła mnie na takie małe uliczki z małymi sklepikami. Były tam na ścianach piękne murale i wspaniałe ciastka w cukierniach, które możecie podziwiać na trzech ze zdjęć powyżej. Weszłam wtedy do sklepu z handmadem i ujrzałam zawieszki, które tak mi się skojarzyły z kapitanem Hookiem, że musiałam je kupić i zrobiłam sobie z nich kolczyki. Niestety nie miałam okazji iść w nich jeszcze do szkoły w Polsce nad czym ubolewam, ale byłam w nich na zajęciach w szkole w Anglii i spotkały się z zainteresowaniem ze strony nauczycielki, którą przy okazji będę również bardzo miło wspominać. Nigdy nie zapomnę tego wyjazdu.
Pozdrawiam <3 ~ Autorka
Świetne widoki <3
OdpowiedzUsuńPóki co nie mam czasu na oglądnięcie filmów (cholerne liceum ;/), ale jak tylko znajdę, to oglądnę :) W między czasie zamiast trzymać nas w nie pewności co będzie dalej, dodaj kolejny rozdział! Nie mogę się już go doczekać!
Co do Twojego komentarza u mnie. Nie będzie kontynuacji romansu, ponieważ w niedzielę będzie dodany ostatni rozdział. Taak, wiem, krótkie. Miało być dłuższe, w sumie mam nawet napisane (wraz z rozwinięciem romansu, przynajmniej do pewnego stopnia), ale nie jestem z tego zadowolona na tyle, żeby dodać. Za to prowadzę innego bloga z opowiadaniem (romans! :D), zapraszam cię na niego: https://www.wattpad.com/story/49574693-evel :)
Nie planuje oglądać filmów, może kiedyś jak będę miał więcej czasu i nabiorę ochoty. Wolę czytać niż oglądać, a ty pisząc masz za zadanie napisać tak by czytelnicy zrozumieli o co chodzi bez konieczności "doglądania i doczytywania czegoś z innych źródeł". Wszystko powinno być zawarte w opowiadaniu, takie moje zdanie.
OdpowiedzUsuńZa Anglią osobiście nie przepadam, ale mój synek uwielbia i ma fazę jak nie na żółte taksówki to na czerwone autobusy. Jak wiadomo taksówki to NY, a nie Anglii, ale wiadomo, że Autobusy Londyńskie. Cieszę się, że wakacje się udały.
Nadrobiłem. Nie liczyłem nawet na to, że będę z twoim opowiadaniem na bieżąco, ale jednak jestem. No nic, Jeszcze raz pozdrawiam i liczę na to, że jeszcze się gdzieś w tym blogowym świecie "spotkamy".
j-i-s.blogspot.com